Sen w ciąży to stan, którego na początku mamy nadmiar, natomiast pod koniec niedosyt. Moim zdaniem nasz organizm próbuje wyspać się na zapas przed miesiącami, w których o sen będzie ciężko. Uważam, że sen i jego jakość jest niezwykle ważna zawsze, jednak dziś chciałabym skupić się tylko na okresie ciąży. Ponieważ żadna z nas nie wie jak to jest być w ciąży dopóki tego stanu nie doświadczy, sprawy snu mogą mocno zdziwić. Sama tak miałam w pierwszej ciąży. Nie wiedziałam co się dzieje z moim organizmem.
Jakość snu
O jakość naszego snu musimy dbać zawsze, niezależnie od wieku, płci czy innych uwarunkowań(więcej na ten temat przeczytacie tutaj). Jako osoba cierpiąca na migreny zawsze przykładałam do tego tematu ogromną wagę. Zbyt długi sen, zbyt krótki sen, sen przerywany – niewiele trzeba bym cierpiała cały kolejny dzień. Dlatego wiedziałam, że muszę pilnować godzin snu podwójnie kiedy już będę w ciąży. Zawsze staram się zasypiać w dokładnie przewietrzonym pomieszczeniu, to jeden z kluczy do sukcesu. Pamiętam o tym, by ograniczyć emisję niebieskiego światła – często zostawiam telefon w kuchni, jeśli już potrzebuję budzika – kładę go na półce daleko od łóżka. Pilnuję tego, by chodzić spać o podobnych porach i podobnie się budzić. W ten sposób jestem w stanie wyeliminować zagrożenie migreną, przynajmniej z tego jednego powodu. Natomiast nawet jeśli nie masz takich dolegliwości, to pamiętaj o tym, że higiena snu jest ważna dla każdego człowieka, dla dobrego samopoczucia i większej efektywności w ciągu dnia.
Sen w ciąży – początki
Nie mogę powiedzieć, że sen w ciąży mnie nie zaskoczył. Zaskoczył i to bardzo. Pierwszy trymestr pierwszej ciąży przespałam w 75%. Byłam zdziwiona tym co się dzieje, budziłam się wtedy około 8.00, a o 14.00 musiałam się położyć. Spałam dopóki Szymon nie wrócił z pracy i mnie nie obudził. Raz do 18.00, drugi do 21.00. Po czym szłam do wanny, zjadałam kolację i zasypiałam ponownie. Wtedy byłam przerażona, ale okazało się, że to zupełnie normalnie. Organizm podczas I trymestru zużywa ogromne ilości energii. My tego nie dostrzegamy z zewnątrz, bo energia ta skierowana jest w rozwój dziecka. W tym czasie w naszym wnętrzu bardzo dużo się dzieje, choć z zewnątrz jeszcze nikt tego nie widzi. Więc jeśli martwi cię nadmierna senność to pamiętaj, że to zupełnie normalne. Jeśli tylko możesz położyć się i przespać – skorzystaj z tego.
W II trymestrze jest już lepiej. Nie bez powodu nazywa się go miodowym miesiącem ciąży. W tym czasie brzuch jest jeszcze mały i zgrabny, nie przeszkadza w funkcjonowaniu. Macica i dziecko są na tyle wysoko, że można żyć normalnie. Mamy mnóstwo energii, jesteśmy aktywne i mamy wrażenie, że góry możemy przenosić.
Sen w ciąży – ostatnia prosta
I tak spokojnie docieramy do ostatniego trymestru. Ten dla odmiany ma chyba za zadanie przygotować nas do nocnych pobudek przez nie wiadomo jak długi czas. Ostatnie trzy miesiące to czas, kiedy dziecko rośnie najbardziej intensywnie. Ma coraz mniej miejsca i bardzo się rozpycha. Ja obecnie jestem w stanie dokładnie rozpoznać, kiedy mała prostuje nogę i wystawia piętę. Przez mały przyrost wagi jest to super widoczne, bardzo ciekawe doświadczenie. Mogę połaskotać ją po stopie! Za to jakość snu w ostatnim miesiącu ciąży pozostawia wiele do życzenia. Więc jeśli było fajnie, spałaś dużo, wysypiałaś się na wyrost to teraz może być zupełnie odwrotnie. Dziecko ma główkę na dole, naciska na pęcherz, więc nocne wycieczki do toalety stały się normą. Mój rekord to wstawanie co godzinę! Ale normalnie 2-3 pobudki na siusiu są w normie. Śpi się źle, ponieważ dziecko jest duże i najwięcej się rusza wtedy, kiedy nie ruszamy się my. Słodkie w ciągu dnia kopniaki nie są już takie wow, kiedy budzą nas w środku nocy. Do tego dochodzą trudności z poruszaniem się. Zmiana strony, na której się śpi to nie lada wyczyn.
Wyśpij się na zapas
Założę się, że każda z nas, która ciąże ma za sobą lub właśnie w niej jest usłyszała tą radę chociaż raz. Niestety, nie da się wyspać na zapas, nie da się zrobić takich zapasów energii. Możemy natomiast zadbać o nasz sen tak po prostu. Zasady higieny snu są dla każdego takie same, warto z nich skorzystać i wprowadzić do swojej codzienności.
Zasady higieny snu:
– ograniczaj czas jaki spędzasz w łóżku – nie śpisz, nie wyleguj się
– nie zasypiaj na siłę – organizm nie da się tak łatwo oszukać, a ty wcale lepiej nie wypoczniesz
– usuń zegarek z zasięgu wzroku – z pewnością znasz dobrze „oo 5.50, to jeszcze 15 minut i wstaję”, wstawaj kiedy się obudzisz
– aktywność fizyczną zostaw na popołudnie – zmęczysz się i łatwiej będzie zasnąć
– unikaj kofeiny, alkoholu i nikotyny – to chyba jasne
– zadbaj o regularny tryb życia
– wstawaj rano zawsze o tej samej porze – nie ważne czy weekend czy środek tygodnia
– unikaj drzemek w ciągu dnia
– unikaj ciemności w dzień i nadmiernie jasnego światła w nocy
– ostatni posiłek zjedz około 2-3 godziny przed snem
Jeśli spodobał Ci się ten wpis będzie mi niezmiernie miło, gdy zostawisz po sobie ślad.
Zapraszam do śledzenia mojego profilu na facebook oraz instagram.