„Z wiekiem czas płynie szybciej” – kiedyś myślałam, że to tylko czcze gadanie. Teraz widzę, że to jednak racja. Czas płynie szybciej, zmieniają się poglądy i priorytety, poziom spontaniczności też. Dochodzą obowiązki: dom, rodzina, dzieci. W większości przypadków wszystko staje się starannie przemyślane, zaplanowane. Począwszy od menu na bieżący tydzień, przez wyjścia z domu, po planowane wakacyjnych wojaży i innych dłuższych wyjazdów.
Jak zaplanować wyjazd z dzieckiem?
Przede wszystkim musimy odpowiedzieć sobie na kilka ważnych pytań.
Jaki jest cel naszej podróży? Czy jedziemy wypocząć, leżeć na plaży i popijać drinki, czy chcemy zwiedzać i poznać okolicę jak można najlepiej w tak krótkim czasie. A może chcemy skorzystać z jednego i drugiego?
Czy nasze dziecko nie będzie się nudzić? Gdziekolwiek byśmy nie pojechali musimy wziąć pod uwagę potrzeby naszego dziecka/dzieci. Warto zdecydować się na taką ofertę, która zawiera atrakcje dla dzieci.
Jaki kierunek obierzemy? Czy to mają być wakacje krajowe czy zagraniczne. Jeśli zagraniczne to zostajemy w Europie czy poznajemy inne kontynenty. Jak długo ma trwać taki wyjazd? Jaki mam budżet i na co możemy sobie pozwolić. Czy korzystamy z oferty last czy first minute? Te drugie już są w sprzedaży, np. w biurze podróży Itaka czy liniach lotniczych Ryanair.
Last minute
Oferty last minute to fajna opcja dla ludzi chcących zachować odrobinę spontaniczności. Dla osób, które mają możliwość wziąć urlop z dnia na dzień. Które potrafią zorganizować się w kilka dni, wsiąść na pokład samolotu i lecieć. Oferty lat minute kosztują mniej niż standardowe, ze względu na to, że to ostatnie wolne miejsca, które wypada zapełnić. Cena za taki wyjazd to zdecydowany plus, trafienie odpowiedniej liczby miejsc dla interesujących nas wczasów jest już trudniejsze.
First minute
Wydaje się, że to opcja bezpieczniejsza, bo planowana z dużym wyprzedzeniem. Już teraz możemy skorzystać z wykupu wczasów w „pierwszej minucie”. Jesień to czas kiedy biura podróży i firmy lotnicze prezentują ofertę na nadchodzące lato. Propozycje first minute wiążą się z dużymi promocjami. Możemy więc spokojnie zaplanować urlop, załatwić brakujące dokumenty i złożyć w pracy wniosek urlopowy wcześniej niż inni. Możemy ze spokojem, bez pośpiechu przeanalizować oferty, proponowane kierunki podróży, zadbać o to by znaleźć najlepszą dla siebie i swojej rodziny ofertę. Mamy komfort szerokiego wyboru. Nie musimy martwić się, że coś przeoczyliśmy, że na miejscu coś nas zaskoczy. Mamy czas na wykonanie odpowiednich szczepień, badań, zorientowanie się w tym jakie ewentualnie leki możemy zabrać ze sobą na wszelki wypadek.
Potem już tylko raj!
Jak już zdecydujemy się co, gdzie i jak, pozostaje nam tylko czekać do wakacji. A w dzień wylotu zaopatrzyć się w uśmiech i energię na najbliższy czas. Jednak zanim do tego dojdzie czeka nas polska, mało łaskawa ostatnimi laty, zima. Ale i to nam nie straszne jeśli możemy umilać ją sobie widokami, które już wkrótce zobaczymy na własne oczy.
Powiedzcie, że i Was taki widok nastraja optymistycznie?
.
.
.
.
************************************************************************************************************
Jeśli spodobał Ci się ten wpis będzie mi niezmiernie miło, gdy zostawisz po sobie ślad
i udostępnisz go dalej.
Zapraszam do śledzenia mojego profilu na facebook oraz instagram.