Kiedy szykujemy wyprawkę dla noworodka bardzo dużo czasu spędzamy wybierając idealne łóżeczko, idealną pościel, piękne dodatki do pokoju, najbardziej wypasiony wózek. Jednak jest jedna rzecz, o której rodzice często zapominają lub po prostu traktują ją jako mało istotną, bo przecież można do wózka dostać to gratis. Mowa tu o foteliku samochodowym dla noworodka, popularnie zwanym nosidełkiem, łupinką czy nawet kołyską. Jak wybrać fotelik dla noworodka? Na co zwracać uwagę? Czym się kierować? I dlaczego fotelik powinien być dla nas równie ważny, o ile nie ważniejszy, niż reszta rzeczy.
Fotelik samochodowy – jaką ma rolę
Nie jest to fanaberia, fotelik jest najważniejszą rzeczą jaką musimy nabyć zanim narodzi się nasz potomek. Bez fotelika nie wrócimy do domu ze szpitala, nie pojedziemy na zakupy, do dziadków czy choćby do parku w sąsiednim mieście. Ja wiem, my bez fotelików jeździliśmy i żyjemy, ale to nie jest takie proste jak się niektórym wydaje. Kupując pierwszy fotelik samochodowy musimy zdać sobie sprawę jak delikatną i bezbronną istotę ma on chronić. Ja wiem, że często można fotelikopodobny twór dostać do wózka gratis lub dopłacając 50 zł, ale to nie jest dobre rozwiązanie. Chyba nie skłamię jeśli powiem, że 100% takich dodatków do wózka nie przeszło żadnego testu. Jeśli spróbujecie zrzucić taki fotelik na beton, z wysokości około 150 cm, jest więcej niż pewne, że materiał, z którego jest zrobiony popęka. Spróbujcie sobie wyobrazić jak zachowa się w czasie wypadku czy konkretniejszej stłuczki. W przecież w środku śpi wasze dziecko. Krótko mówiąc, fotelik samochodowy ma to dziecko chronić. Ma sprawić, by z wypadku dziecko wyszło bez szwanku lub z jak najmniejszymi obrażeniami, ma chronić życie dziecka.
Fotelik samochodowy a bezpieczeństwo
To pierwsza i najważniejsza funkcja fotelika, dlatego właśnie na niej się skupmy. W pierwszej kolejności kierujmy się tym, czy fotelik jest w stanie zabezpieczać dziecko. Tu z pomocą przychodzą nam niezależne testy. I do wyboru mamy ADAC, OEAMTC czy TEST PLUS. Najpopularniejszym jest ADAC i często rodzice patrzą właśnie na niego. Jednak wyniki takiego testu trzeba umiejętnie czytać. Nie patrzcie tylko na ogólną ocenę dla wybranego przez was fotelika. Dlaczego? Ponieważ zdarza się, że ocena cząstkowa za czyszczenie fotelika czy łatwość montażu zawyża średnią. Sprawdzajcie kolumnę opisaną jako „Bezpieczeństwo”. Jeśli wybrany przez was model otrzymał w tej kolumnie co najmniej 3 gwiazdki to można przejść do kolejnego kroku, jakim jest przymiarka do samochodu. Klikając w poniższe zdjęcie zostaniecie przeniesieni na stronę ADAC, gdzie możecie sprawdzić jak dane modele wypadły w testach z różnych lat.
Przymiarka – dlaczego tak ważna
Przymiarka fotelika do samochodu to kolejna ważna rzecz po wybraniu modeli z zadowalającą nas oceną. Nie istnieje taki fotelik samochodowy, który będzie pasował do każdego auta. Po pierwsze dlatego, że mamy różne samochody. A te samochody mają różne kanapy. Jedne w całości, inne dzielone, jedne miękkie, inne twardsze, jedne nachylone są bardziej, inne mniej. Jedne mają zaczepy isofix, inne ich nie mają. Mają też różne długości pasów. Z tych wszystkich powodów ważne jest, by nie kupować fotelika w internecie czy sklepie, w którym sprzedawca nie pofatyguje się z wami do samochodu. Może okazać się, że fotelik o najwyższych notach za bezpieczeństwo w naszym samochodzie nie będzie dobrze leżał. A to oznacza, że nie będzie też dobrze chronił dziecka. Tylko udając się do PROFESJONALNEGO sklepu mamy pewność, że obsługa dobierze najlepszy fotelik do naszego samochodu oraz nauczy nas poprawnego montażu.
Fotelik i noworodek
Mamy to, nasze dziecko jest już na świecie. Teraz trzeba bezpiecznie dotrzeć ze szpitala do domu. Montaż fotelika w samochodzie mamy dokładnie przećwiczony, ale o montażu dziecka w foteliku nie mamy jeszcze pojęcia. Wiemy już, że dziecko jest delikatne, więc popełniamy pierwszy błąd, czyli nie dociągamy pasów. Nie dociągamy, bo się boimy, że dziecko będzie za bardzo ściśnięte. Nic bardziej mylnego. Prawidłowo zapięte i zaciągnięte pasy zwiększają bezpieczeństwo. Razem z dobrym i dobrze zamontowanym fotelikiem tworzą zespół czynników chroniących dziecko. Do tego dochodzi ubiór maluszka. Kiedy wsadzimy go w gruby puchowy kombinezon tworzymy zbędną przestrzeń między dzieckiem a pasami. O tym jak prawidłowo instalować dziecko w foteliku możecie przeczytać na kochamzapinam.pl i zobaczyć na specjalnie przygotowanej grafice:
Dzieci są najważniejsze!
Pamiętajcie o tym. Jesteśmy za nie odpowiedzialni, więc naprawdę dobrze zastanówmy się co robimy i jak. Samochód to tylko samochód, a my jesteśmy tylko ludźmi. Nie ważne czy jedziemy 100 metrów czy 100 kilometrów. Na drodze możemy odpowiadać tylko za siebie i za bezpieczeństwo naszych pasażerów. Na innych kierowców niestety nie mamy wpływu.
*
*
*
************************************************************************************************************
Jeśli spodobał Ci się ten wpis będzie mi niezmiernie miło, gdy zostawisz po sobie ślad.
Zapraszam do śledzenia mojego profilu na facebook oraz instagram.