Ile razy wypowiedziałyście w życiu takie zdanie? Na pewno dużo, i na pewno nie wszystkie odpowiedzi was zadowalały. Szkoda, że nasze maleństwa nie potrafią jeszcze zadać tego pytania, ale wszystko przed nami.
Tymczasem zajmijmy się tym co dzieciaki potrafią nam przekazać w kwestii jedzenia. Tym co próbują osiągnąć. W jaki sposób pokazują czy im smakuje czy nie. Na pewno każda z nas miała nie jedną sytuację, gdzie nie wiedziała czy się śmiać czy co robić. Ja miałam co najmniej kilka. Gdy Rozala postanowiła wetrzeć zupę pomidorową we włosy. Albo gdy zwędziła jabłko i na pytanie „gdzie jest jabłko?” kręciła przecząco głową, a z ust wystawał jej ogonek tegoż jabłka. Albo jeszcze ta kłótnia gdzie nie chciała arbuza tylko cytrynę, dobrze, że mam to na filmie.
Myślę, że podobne historie ma każda z nas. Dziecko plujące mlekiem, gryzące sutki z błyskiem w oku czy ukrywanie owoców wśród zabawek. Od dziś czekam na wasze opowieści. Bawimy się do 25 czerwca, do północy. Odpowiedzi możecie zamieszczać tu oraz na facebook’u.
REGULAMIN
- Organizatorem konkursu jest dzieciorka.com.pl
- Konkurs odbywa się na stronie Dzieciorka w serwisie Facebook oraz na blogu pod wpisem konkursowym.
- W konkursie mogą wziąć udział wyłącznie osoby pełnoletnie, posiadające pełną zdolność do czynności prawnych.
- Jedna rodzina może dodać tylko jedno zgłoszenie.
- Zadanie konkursowe to:
Opowiedz anegdotkę, historyjkę związaną z karmieniem (piersią czy butelką) bądź rozszerzaniem diety u twojego dziecka.
Odpowiedzi w formie zdjęć zamieszczamy pod postem konkursowym w serwisie Facebook.
* Miło będzie gdy:
– Polubicie stronę Dzieciorka oraz Canpol Babies
– Udostępnicie post konkursowy i zaprosicie znajomych do zabawy - Konkurs trwa w dniach 9- 25 czerwca 2015, do godziny 23.59.
- Wyłonienie zwycięzcy nastąpi w ciągu 5 dni roboczych od zakończenia konkursu.
- Nagrody w konkursie ufundowane są przez firmę Canpol Babies. W skład zestawu wchodzi
– podgrzewacz elektryczny
– butelka Haberman - Po ogłoszeniu wyników zwycięzca ma 3 dni na przekazanie danych teleadresowych niezbędnych do wysyłki nagrody. W przeciwnym razie Jury wybierze kolejną osobę.
- Wysyłka nagród możliwa tylko na terenie RP.
- Uczestnik konkursu wyraża zgodę na publikację przez organizatora imienia i nazwiska Uczestnika na blogu organizatora oraz na profilu organizatora w serwisie Facebook, zgodnie z danymi wskazanymi w nazwie profilu Uczestnika w serwisie Facebook.
- Uczestnik konkursu wyraża zgodę na przetwarzanie przez organizatora oraz sponsorów swoich danych osobowych na potrzeby konkursu i w związku z wykonaniem postanowień niniejszego Regulaminu. Każdy z Uczestników ma prawo do wglądu swoich danych oraz ich poprawę.
- Organizator zastrzega sobie prawo do zmiany Regulaminu podczas trwania konkursu.
- Wszelkie pytania i uwagi odnośnie konkursu można kierować poprzez wiadomość prywatną w serwisie Facebook lub przez formularz kontaktowy na blogu organizatora.
- Udział w konkursie oznacza akceptację niniejszego regulaminu przez Uczestnika.
- Konkurs nie jest w żaden sposób sponsorowany, popierany, przeprowadzany przez serwis Facebook ani z nim związany. Uczestnik przekazuje swoje dane osobowe organizatorowi a nie serwisowi Facebook.
WYNIKI !!!
Po przeczytaniu wszystkich komentarzy, obejrzeniu zdjęć i filmików zdecydowałam, że wygrywa autorka poniższego zdjęcia i komentarza. Gratulacje!
Karmienie piersia nam sie nie udalo z dnia na dzien pokarmu bylo coraz mniej.Do dzisiaj jest mi bardzo przykro z tego powodu bo tej bliskosci nic nie zastapi .Druga historia to byla pierwsza marchewka 😀 mina byla bezcenna i do dzisiaj sie zastanawiam czy moja gwiazda sobie nia pojadla bo wszystko bylo marchewkowe .Zdjecie dodam w komentarzu na facebooku
Pani Zuzia Andryka, proszę o kontakt mailowy lub w wiadomości prywatnej przez fanpage Dzieciorka.
Jako, że minęły regulaminowe trzy dni i autorka powyższego komentarza nie zgłosiła się wybrała nową laureatkę. Gratuluję Pani Magdalenie i proszę o szybki kontakt!
Oto treść komentarza:
U nas z kamieniem byłoby wszystko dobrze gdybym nie trafiła do szpitala po tygodniu od porodu. Po powrocie do domu bardzo chciałam karmić synka piersią ale pokarmu było jakby kot napłakał :(. Nie poddałam się chociaż było ciężko płakałam ja, ze nie mogę go nakarmić i mały, że jest głodny a z cyca nie leci. Po opróżnieniu dwóch piersi dostawał butelkę z mlekiem modyfikowanym (było mi przykro, ale dziecko najważniejsze, żeby było najedzone). Trzy tygodnie tak walczyliśmy i NAM się udało razem, bo gdyby Syn mi nie pomógł to pokarm sam by nie wrócił. Butelka z mlekiem modyfikowanym poszła w odstawkę i już nie wróciła.