Doczekaliśmy się! W Katowicach otwarto papugarnie!Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie wybrali się tam w pierwszej wolnej chwili. Florcię zostawiliśmy pod opieką babci, a my z Rozalką pojechaliśmy poznać kolorowe ptaki. Tak jak przypuszczałam, nie zawiedliśmy się.
Papugarnia Carmen
Papugarnia Carmen w Katowicach to czwarta tak duża papugarnia w Polsce. Wcześniej takie miejsca powstały w Szczecinie, Łodzi i Warszawie. Przyznam się, że zazdrościłam moim koleżankom z tych miast, że mają takie fajne miejsce. Więc gdy tylko Szymon powiedział mi o otwarciu papugarni w Katowicach, od razu zarezerwowałam niedzielę na mały #RodzinnyTrip.
Papugę ze zdjęcia nazwałam roboczo „Ziomek”, choć nawet nie wiem czy to chłopiec czy dziewczynka. W każdym razie zaprzyjaźniliśmy się do tego stopnia, że Ziomek nie chciał ze mnie zejść. Nie dziwię się mu, w końcu mógł sobie dziobać mój limonkowy sweterek.
W papugarni jest dużo papug różnych gatunków. Do najpiękniejszych okazów bez wątpienia należą dwie ary olbrzymie. Jednak ich nie wolno brać na ręce i karmić. Nie dziwi mnie to, bo one mają takie duże dzioby, że mogłyby zrobić krzywdę zupełnie przypadkiem. Za to jest tu całe mnóstwo mniejszych papug, które chętnie podlatują do ludzi w poszukiwaniu jedzenia. Jedna z nich zaatakowała Szymona już na wejściu, w dodatku od tyłu. Był lekko zaskoczony, co chyba widać.
Najbardziej była zachwycona Rozalka. Bardzo chciała, by papugi do niej podleciały i usiadły jej na ręce, a jednocześnie troszkę się bała. Ciekawe, bo jakiś czas temu węża i jaszczurkę głaskała bez skrzywienia. W pierwszym kontakcie z papuzimi łapkami trochę się wystraszyła, ale nie dała się i już po chwili dumnie, ale i ostrożnie paradowała z nowym przyjacielem na ramieniu twierdząc, że może być piratką, agrrr.
Najważniejsze informacje o wizycie w papugarni
Jeśli planujecie odwiedzić papugarnie to musicie pamiętać o kilku rzeczach. Po pierwsze i najważniejsze – zdjęcia robimy bez lampy błyskowej. Pamiętajcie, by sprawdzić czy jest wyłączona.
Wszelką biżuterię zostawcie w domu, papugi lubią skubać błyskotki. Ja zostawiłam w domu wszystko co noszę: kolczyki, łańcuszek, zegarek i pierścionki. Rozala wystąpiła w opasce, ze względu na to, że jej kolczyki to jeszcze świeża sprawa i nie może ich zdejmować przez jakiś czas.
Jeśli chcecie zabrać ze sobą niemowlę, to lepiej mieć nosidło lub chustę, wózek nie należy tu do wygodnych środków transportu. Zwłaszcza, jeśli chcielibyście wejść na górę i podziwiać papugi z innej perspektywy.
Na miejscu możecie kupić specjalną karmę, więc nie szykujcie nic swojego.
Przed wejściem zdezynfekujcie dokładnie ręce, to samo zróbcie przy wyjściu. To bardzo ważne, chodzi o zdrowie ptaków i wasze także.
Aha! I wcześniej wyjaśnijcie dzieciom jak należy zachowywać się w takim miejscu. Papugi nie są w swoim naturalnym środowisku, więc zadbajmy, jako goście, o to, by czuły się jak najbardziej komfortowo.
Papugarnia w Katowicach jest czynna od poniedziałku do niedzieli. Możecie cieszyć się obcowaniem z tymi barwnymi ptakami w każdy dzień tygodnia. Szczegółowe godziny oraz cennik znajdziecie na oficjalnej stronie ==> TU.
♥
♥
♥
♥
Jeśli spodobał Ci się ten wpis będzie mi niezmiernie miło, gdy zostawisz po sobie ślad.
Zapraszam do śledzenia mojego profilu na facebook oraz instagram.