Słaba płeć – tak zwykło się mówić o kobietach. W tradycyjnym modelu świata to mężczyzna był silny, bronił rodziny, czci kobiety. To mężczyzna zapewniał byt, a kobieta miała zająć się tylko domem i dziećmi. Na szczęście model ten ewoluuje i kobieta nie musi już być od mężczyzny zależna, ani liczyć tylko na niego. Jak świat światem w patriarchalnym społeczeństwie pojawiały się kobiety, które swą odwagą i determinacją zawstydziły niejednego faceta. Bohaterki i buntowniczki, dziewczyny, które sprzeciwiły się utartym normom i przeszły do historii. Właśnie o nich jest ta książka.
Damy, dziewczyny, dziewuchy
Naszą przewodniczką jest Heńka. To taki typ dziewczyny, którą od razu można polubić. Heńka skrzyknęła koleżanki. Jak sama mówi:
„Siedzimy takie smutne i samotne gdzieś na pożółkłych ze starości kartach książek, nudzimy się niemiłosiernie, bo nikt do nas nie zagląda, nikt o nas nie czyta, nikt z nami nie rozmawia.”
Heńka namówiła swoje koleżanki, dziewczyny odważne i mądre, by opowiedziały nam o sobie i swoich przygodach. Gwarantuję, że to jedna z najlepszych książek jakie ostatnio miałam w rękach.
Heńka ma dużo fajnych koleżanek. Do jej „ekipy” należą średniowieczna królowa, pierwsza kobieta chirurg, malarka, poetka, pani od przyrody, kobieta szpieg, kolekcjonerka, naukowiec. Kilka nazwisk z pewnością znasz, być może i twoje dziecko o nich słyszało, ale kilka jest zupełną nowością.
Nie taka słaba płeć
W historii świata zapisało się wiele kobiet. To nazwiska, które powinna znać każda dziewczynka, ba, każde dziecko. W ostatnim czasie o kobietach jest coraz głośniej. Niedawne wydarzenia pokazały, że kobiety w słusznej sprawie potrafią walczyć, dać z siebie wszystko i nie pozwolą sobie na zabranie przywilejów, o które latami walczyły. W książce Anny Dziewit-Meller przedstawione są kobiety, które poprzez swoje osiągnięcie zmieniły bieg historii, przyśpieszyły go. Kobiety, które pokazały, że żadna z nich słaba płeć. To kobiety, które osiągnęły więcej niż niejeden mężczyzna.
Dlaczego każda dziewczynka powinna przeczytać tą książkę?
To proste. Ponieważ w obecnym czasie obserwujemy wielkie poruszenie wśród kobiet. Może nie powinnam iść w politykę, jednak obawiam się o to, jak w przyszłości będzie wyglądało życie naszych córek. Czy patriarchat będzie nadal tak popularny? Moim zdaniem powinniśmy dążyć do równości we wszystkich aspektach życia. W kwestiach takich jak wynagrodzenie za pracę, ale także jak obowiązki domowe. Książki takie jak „Damy, dziewuchy, dziewczyny” pokazują młodym dziewczynom, że warto dążyć do swoich celów, że warto łamać zasady, że nie można dać się stłamsić. Razem z Rozalią bardzo polecamy wszystkim tą książkę.
Jeśli spodobał Ci się ten wpis będzie mi niezmiernie miło, gdy zostawisz po sobie ślad.