fbpx
Menu
książki

Surogatki – najlepszy reportaż 2021 roku

surogatki Jakub Korus
z‌o”Surogatki” to w ostatnich dniach bardzo głośny tytuł. Jakub Korus w swoim reportażu obnażył surogactwo, pokazał czym tak naprawdę ono jest. Przedstawił historię z każdej możliwej strony. Wraz z autorem wyruszamy do świata, który dotąd był przed nami ukryty, należał do tych z rodzaju tabu. Wokół książki toczą się burzliwe dyskusje i bardzo dobrze, bo dzięki temu prawda o surogacji dotrze do wielu osób. Tu nic nie jest czarno-białe. 

‌Surogatki, kim są i dlaczego to robią

‌Surogatki to nie jest żadne nowe odkrycie, ani tym bardziej nowożytna moda. Surogacja istnieje od zarania dziejów.
‌”Słowo surogatka pochodzi od łacińskiego surrogare, czyli zastąpić, wstawić w miejsce innego, umieścić w miejscu innego”.
‌Jednak w interesującym nas znaczeniu surogatka, jako nazwa kobiety w ciąży, noszącej dziecko w zastępstwie innej pojawiła się w 1976 roku. Obecnie surogacja ma dwa rodzaje. Pierwszy z nich, surogacja częściowa, gdy część materiału genetycznego pochodzi od mężczyzny, a cześć od samej surogatki (tak działała surogacja w czasach starożytnych). Drugi rodzaj to ten, gdzie materiał genetyczny pochodzi od rodziców chcących mieć dziecko, surogatka otrzymuje zapłodniony embrion, nie jest w żaden sposób spokrewniona z noszonym przez siebie dzieckiem.
Warto pamiętać o tym, ze w 2009 roku WHO uznała macierzyństwo zastępcze jedną z technik wspomaganego rozrodu.
Lekarze opracowali wskazania do tego, kto możne zostać surogatką. Aby w pełni zrozumieć cały reportaż, warto tez wiedzieć, ze istnieją aż cztery rodzaje matek:
‌-  biologiczna – ta, która dziecko urodziła
– genetyczna – ta, która jest dawczynią komórki jajowej
– prawna – wpisana w akcie urodzenia
– społeczna – ta, która zechce wychować dziecko jak swoje
surogatki

Surogacja

Temat surogacji na Ukrainie stał się głośny, kiedy w 2020 roku świat został opanowany przez wirusa, większość krajów zamknęła swoje granice, a loty zostały wstrzymane. W tym momencie, mnóstwo dzieci urodzonych przez matki zastępcze zostało zawieszonych w próżni. Ich genetyczni rodzice nie mogli przyjechać i odebrać swoich dzieci. Te wydarzenia skierowały oczy świata na surogację. I być może temat w ogóle by się nie przyjął, gdyby nie fakt, że wiele osób, które nie posiadają na temat surogacji wiedzy zaczęło bardzo głośno krzyczeć. Pojawiały się hasła takie jak „handel dziećmi” czy pytania „jak można oddać własne dziecko”. Na szczęście Jakub Korus, wybitny dziennikarz śledczy „Newsweeka” zrobił wiele, by pokazać czym jest surogacja.

surogatki

Surogatki na Ukrainie

Dlaczego akurat tam? Po pierwsze Ukraina ma dość liberalne prawo w tym temacie, nie reguluje go co prawda w sposób całkowicie zezwalający czy zabraniający, jednak zostawia furtkę. No i Ukraina jest stosunkowo tania, choćby w porównaniu z USA, gdzie surogactwo jest całkowicie legalne. Poznajemy tu dziewczyny, które na zostanie matką zastępczą zdecydowały się z wielu powodów, ale zawsze była to ich świadoma decyzja. Dzięki ich opowieściom, historiom mamy dokładny obraz tego, jak cały proces przebiega. Muszę przyznać, że wcześniej nie miałam o surogacji pojęcia. Nie wiedziałam jak to się odbywa, znałam jedynie definicję, ale tez chce zaznaczyć, ze nigdy nie byłam jej przeciwna. Był to po prostu temat, który mnie nie dotyczył osobiście i nadal tak pozostaje. Surogatwo na Ukrainie pokazuje jak różne motywy kierują dziewczynami, które zgłaszają się do programu. Obnaża niedoskonałości systemu, a także tych klinik, dla których surogacja to czysty biznes. Jednocześnie odkrywa drugą stronę medalu, gdzie surogatki są traktowane z szacunkiem, a zapisy umowy przestrzegane.

Niechlubna część dotycząca Polski

Szczerze powiem, że czytając rozdział poświęcony surogacji w Polsce załamuje. Nie tyle dlatego, że nie ma w naszym kraju regulacji odnoszących się bezpośrednio do bycia zastępczą matką. Ale do tego jak władze kraju podchodzą do takich tematów. Nie wiem ile z nas zdaje sobie sprawę, że jeszcze kilka lat temu rząd PIS dążył do tego, by in vitro było karalne, miało za nie grozić 5 lat więzienia. Jestem więc pewna, że w tym kraju nigdy nie zostanie poruszony temat surogacji w kontekście wspomagania rozrodu. No, chyba, że trzeba będzie go całkowicie zakazać, dowalić potężną karę więzienia.
surogacja w polsce
Myślę, że te fragmenty (a to naprawdę niewielki wycinek) w kontekście tego, jak obecnie wygląda w Polsce sytuacja kobiet mówią wiele…

„Surogatki” – reportaż, który powinnaś przeczytać

To, moim zdaniem, pozycja obowiązkowa z kilku powodów. Pierwszy jest taki, że lubimy oceniać, ale nie da się ocenić czegoś o czym nie ma się pojęcia. Więc jeśli ktoś nie miał problemów takich jak bohaterki reportażu, wmawia ci, że to jest dobre, albo złe, to nie ma sensu tracić czasu na rozmowy z nim. Po drugie temat został zgłębiony tak, że prawdopodobnie dokładniej się nie da. Autor pokazał surogację z każdej strony. To ile emocji kryje się w jednym, prostym słowie można zobaczyć dopiero podczas lektury. Po trzecie poznajemy temat  z kilku stron. Dziewczyn decydujących się na zostanie surogatkami. Ludzi, którzy w surogacji widzą swoją ostatnią szansę na dziecko. A także klinik – dla których to biznes.
To książka, którą czyta się powoli, nad którą się myśli i trawi każde słowo. To pierwsza książka, która kazała mi wziąć do ręki ołówek i zaznaczyć to co, moim zdaniem, jest sednem. Sięgnijcie po „Surogatki. Kobiety, które rodzą po cichu”.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Znak.
About Author

Absolwentka Komunikacji Społecznej na Politechnice Śląskiej. Obecnie mama trzech cudownych córek - Rozalki,Florki i Kaliny, oraz berneńskiego psa pasterskiego - Riko. Uwielbiająca rolę Home Manager'a, pretendująca do miana Perfekcyjnej Pani Domu fanka książek historycznych i obyczajowych, a także niepoprawna romantyczka.

Facebook