fbpx
Menu
gry

„Zgrana para” i „Lombard. Życie pod zastaw” Alexander

zgrana para lombard życie pod zastaw

Szkoły zamknięte do 24 maja – juuhuu… Nie powiem, żeby ta wiadomość ucieszyła mnie i moją córkę. Ale jak się nie ma co się lubi to trzeba sobie radzić inaczej. Skoro dłużej posiedzimy w domu postanowiłam pokazać wam jeszcze dwie gry od wydawnictwa Alexander. To propozycje dla nieco starszych dzieciaków niż moja Rozalka, ale zapewniam was, że są bardzo fajne i wciągające. 

Zgrana para

„Zgrana para” to gra dla dzieci w wieku 8+ i może w nią zagrać od 2 do 8 graczy. W pudełku znajdziemy:
– 96 kart obstawiania
– 124 karty obrazków
– 120 pchełek
– planszę
– klepsydrę
– instrukcję.
Jak wygląda przebieg gry? Gracze dobierają się w pary, każda z par otrzymuje jedną talię kart obstawiania w wybranym kolorze i dzieli ją na pół. Na planszy, na polu z numerem jeden każda z par kładzie po dwie pchełki – tak obstawiając wchodzi do gry. Jeden z graczy odwraca kartę obrazków i przekręca klepsydrę. Następnie każda z osób z drużyny wykłada po dwie karty obstawiania. Drużny porównują swoje przymiotniki z kart obstawiania. Jeśli są takie same – para zdobywa dwie pchełki. Gdy tylko jeden się pokrywa – jedną pchełkę. Natomiast jeśli przymiotniki nie pokryją się pchełki przechodzą na pole PULA. W drugiej rundzie pchełki kładziemy na polu numer 2 i rozgrywka wygląda analogicznie jak w poprzedniej rundzie. Po zakończeniu rundy trzeciej drużyny walczą o pchełki, które przeszły na pole PULA. Wygrywa ta drużyna, która zbierze więcej pchełek.

zgrana para

Dwa sposoby gry

Ponieważ gra z założenia powinna odbywać się między dwoma drużynami nie możemy wykorzystać do końca jej potencjału. W instrukcji znaleźliśmy za to opcję gry dla dwóch graczy i właśnie z niej skorzystaliśmy. W takiej opcji gracze muszą współpracować ze sobą tak, aby liczba pchełek jakie zdobędą była najwyższa.  Podobnie jak podczas gry drużynowej karty muszą być posortowane według koloru. Wybieramy jedną talię i 10 pchełek. Karty należy podzielić tak, by każdy miał te same przymiotniki, trzymamy je w ręku. Gdy wszystko jest gotowe odwracamy kartę z obrazkiem i kładziemy ją w widocznym miejscu. Jeśli na rewersie kolejnej karty jest uśmiechnięta buźka – szukamy przymiotników, które najbardziej opisują obrazek. Jeśli smutna – te, które najmniej. Wybrane karty kładziemy awersem do dołu i na ustalony znak odkrywamy. Za każdą pasującą parę otrzymujecie po pchełce. Dla lepszej zabawy karty obstawiania powinny być wymieniane co 3 rundy. Kiedy nie mamy już możliwości wymiany kart obstawiania na nowe rozgrywka się kończy.

zgrana para

Lombard. Życie pod zastaw

Ta gra to zdecydowanie coś dla starszych dzieciaków i rodziców. Według instrukcji 12+, ale myślę, że dorośli będą się sami świetnie bawić. W grze możesz sprawdzić czy nadajesz się na pracownika lombardu i czy masz żyłkę do interesów. W pudełku znajdziesz:
– tekturowe pionki i podstawki – po 6 sztuk 

– jeden plastikowy pionek
– plansza
– 165 kart
– 3 kostki – Czerwona Kostka Sprzedaży, Zielona Kostka Kupna i Biała Kostka Ruchu
– banknoty – 250 sztuk, po 50 sztuk każdego nominału
– 63 czeki
– notes i instrukcja

lombard życie pod zastaw

Przebieg gry

Każdy z graczy stawia swój pionek na polu znajdującym się na środku planszy, a plastikowy pionek na polu z napisem „poniedziałek”. Każdy z graczy otrzymuje początkową sumę pieniędzy w wysokości 1200 zł, a także losuje cztery karty przedmiotu. Grę rozpoczyna ta osoba, która wydała najwięcej na zakupy w tym tygodniu. Gracz przesuwa swój pionek na planszy o tyle pól ile wyrzucił oczek i stosuje się do zasad pola, na którym stanął. Kolejka krąży przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, gdy wróci do pierwszego gracza przesuwamy czerwony pionek na pole z kolejnym dniem. Wygrywa ten, kto po zakończeniu będzie mieć najwięcej gotówki. 

lombard życie pod zastaw

lombard

Jeśli spodobał Ci się ten wpis będzie mi niezmiernie miło, gdy zostawisz po sobie ślad.
Zapraszam do śledzenia mojego profilu na facebook oraz instagram.

About Author

Absolwentka Komunikacji Społecznej na Politechnice Śląskiej. Obecnie mama trzech cudownych córek - Rozalki,Florki i Kaliny, oraz berneńskiego psa pasterskiego - Riko. Uwielbiająca rolę Home Manager'a, pretendująca do miana Perfekcyjnej Pani Domu fanka książek historycznych i obyczajowych, a także niepoprawna romantyczka.

Facebook