Dobre wróżki istnieją, na pewno. Bo przecież skoro jest wróżka Zębuszka to i inne wróżki być muszą. Zapewne tak samo myślą wasze dzieciaki. Pewne rzeczy dużo łatwiej im zrozumieć dzięki temu, ze tak niewinnie, po dziecięcemu wierzą. Podobnie sprawa ma się ze Świętym Mikołajem, Gwiazdką czy wielkanocnym Zajączkiem. I my jako dzieci wierzyliśmy w różne, wygodne dla nas i naszych rodziców, ułatwiające życie istoty.
Zuzia nie wierzy w dobre wróżki
Są jednak dzieci, które nie wierzą ani w dobre wróżki, ani w Mikołaja, ani inne postacie ze świata bajek, baśni i wyobraźni. We wróżki nie wierzy też Zuzia, bohaterka naszej najnowszej książki. Zuzia to mała, chodząca do przedszkola dziewczynka, która dopiero poznaje świat. Ma rodziców, starszego brata i psa Hultaja, który jest jej najlepszym przyjacielem. Mimo, iż jej mama bardzo często mówi, ze pewne rzeczy udały się dzięki pomocy dobrych wróżek, Zuzia zawsze powtarza to samo – ze dobre wróżki nie istnieją. A jak jest naprawdę?
Dobre wróżki mają misję
W świecie dobrych wróżek jest podobnie jak w innych nierealnych z pozoru miejscach. Gdy jakieś dziecko przestaje wierzyć, znika jedna wróżka. Wróżka opiekunka. Bo przecież każdy wróżek opiekunkę. Dlatego królowa wszystkich wróżek zarządza misję. Trzy małe wróżki o imionach: Wierciuszka, Pietruszka i Łakomczuszka podejmują się trudnego zadania. Zadaniem tym jest sprawić, by Zuzia uwierzyła w dobre wróżki i by jej osobistą wróżka opiekunka nie zniknęła. Czy tej szalonej trójce się uda? Czy misja będzie bardzo niebezpieczną? I wreszcie czy uda im się osiągnąć swój cel? My już wiemy, ale wy musicie przekonać się same.
O książce
O Zuzi, która nie wierzyła w dobre wróżki to propozycja wydawnictwa Skrzat. Pieknie ilustrowana pozycja w twardej oprawie z pewnością przyciągnie uwagę każdej dziewczynki. Nam przeczytanie zajęło dwa wieczory, myślę ze to optymalny czas, zwłaszcza jeśli nie lubimy kiedy dzieciaki zasypiają zasypiają trakcie czytania. W kolejnych dniach nie raz wracałyśmy do niej we fragmentach. Rozalia po prostu przynosiła mi książkę, otwierają na losowej stronie i prosiła o przeczytanie kawałka. Z radością patrzę kiedy sięga po nią kolejny raz i przypomina sobie przygody jakie przeżyły wróżki.
*
*
*
************************************************************************************************************
Jeśli spodobał Ci się ten wpis będzie mi niezmiernie miło, gdy zostawisz po sobie ślad.
Zapraszam do śledzenia mojego profilu na facebook oraz instagram.