Za chwilę rusza rekrutacja do przedszkoli. Trzymam kciuki, aby wszystkie dzieci się dostały. Ale ja nie o tym. Skoro przedszkole, to trzeba poruszyć ważny temat. A są nim kapcie do przedszkola. Dlaczego to ważne? Ano dlatego, że w tych kapciach dziecko będzie spędzać około 6-9 godzin. Nie można więc kupić byle czego. Kapcie powinny spełniać kilka podstawowych kryteriów. I właśnie o tym dziś opowiem.
Czy kapcie do przedszkola są ważne?
Z doświadczenia matki powiem krótko – TAK. Po kilku latach doświadczenia, jako mama przedszkolaków mam swoje spostrzeżenia, przemyślenia. Mam też porównanie trójki dzieci i ich upodobań. Moja najstarsza córka cały okres przedszkolny spędziła eko-tuptusiach. Miękkich, skórzanych butkach, które otulały stopę i dziecko miało wrażenie, jakby chodziło boso. Rozalia bardzo to lubiła, do tej pory kupując jej buty muszę zwracać uwagę na miękkość i elastyczność. Florka jest przeciwieństwem siostry, kupiłam jej takie same kapcie do przedszkola i leżą w szafie. Miała je na sobie raz i więcej nie chciała ubrać. Kalina pierwsze kroki stawiała w eko-tuptusiach, ale teraz jest jej wszystko jedno w czym biega. Dlatego postanowiłam, że wypróbuję coś zupełnie innego. I padło na Danielki.
Danielki – buty do przedszkola
Danielki w pierwszej chwili wcale mi się nie spodobały. Przyzwyczajona do widoku dzieci w totalnie innych butach zastanawiałam się, czy dzieciaki będą zadowolone z takiej odmiany. Ale wiecie, finalnie to nie ja miałam w nich spędzać dzień. To Florka miała mieć wygodnie i komfortowo, a Kalina przyzwyczajać się do kapci w ogóle. I teraz kajam się bardzo, biję w pierś i padam do stóp, bo w przypadku moich młodszych dzieci to właśnie Danielki okazały się butem idealnym! Flo od razu zabrała je do przedszkola, Kala nosi po domu – potrzebujecie lepszej rekomendacji?