Wyprawka szkolna Rozalki długo czekała na skompletowanie. Co prawda listę rzeczy dostaliśmy już w czerwcu, ale moim zdaniem wakacje to wakacje. Dlatego dopiero w sierpniu zabrałam się za kompletowanie potrzebnych rzeczy. Przez chwilę zastanawiałam się nad tym czy zrobić zakupy stacjonarnie czy online. Zdecydowałam się na zakupy na popularnym portalu zakupowym.
Wyprawka szkolna
Jestem prawie pewna, że większość szkół posiada gotową listę potrzebnych dziecku rzeczy. Poza takimi oczywistościami jak plecak, farby czy kredki na liście znajdują się konkretne wytyczne dotyczące tych rzeczy. Na naszej liście zwrócono uwagę na to, by ołówki i kredki wybrać takie, które mają przekrój trójkątny. Nauczyciele zalecają takie kredki, ponieważ wspomagają one prawidłowy chwyt podczas pisania i rysowania. Na liście z wyprawką szkolną mamy także wyraźnie zaznaczone jak wygląda strój galowy. I bardzo dobrze, bo często widać, że rodzice nie do końca wiedzą jak on wygląda.
Oto co zawiera nasza wyprawka
Strój galowy, czyli biała bluzka i granatowa lub czarna spódniczka. Do tego białe lub ciemne rajstopy. Strój na lekcje w-f to biała koszulka i ciemne spodenki lub legginsy. Obuwie zmienne koniecznie na jasnej podeszwie i takie, w którym można iść na zajęcia sportowe. Plecak, podpisany worek na buty.
Ponadto oczywiście zeszyty 16-kartkowe w linie i w kratkę, patyczki do liczenia, okładki na zeszyty i książki, naklejki do ich podpisania. Piórnik, a w nim ołówki, kredki, gumka, temperówka z pojemnikiem, linijka, nożyczki i klej w sztyfcie.
Dzieciaki przynoszą do klasy i zostawiają tam bloki rysunkowe i techniczne, z białymi i kolorowymi kartkami, papier kolorowy. Kredki świecowe, pastele olejne, farby plakatowe, pędzelki o różnych grubościach, kubek na wodę, plastelina, teczka z gumką i podkładka na prace plastyczne.
W teorii nie ma tego wiele, ale kiedy zaczyna się zakupy można zwariować od ilości produktów i różnic w cenach.
Na jakie produkty postawiłam?
Wybierając wyprawkę szkolną dla Rozalki zdecydowałam postawić na jakość. Wiem, że mogłabym skompletować całą wyprawkę za połowę kwoty jaką wydałam. Jednak moim zdaniem jakość produktów dla ucznia to podstawa. Zwłaszcza w pierwszych latach nauki. Dzieciaki dopiero wchodzą w system edukacji, a dobre jakościowo produkty z pewnością ułatwią im pracę na lekcji i naukę w domu. 90% naszej wyprawki to produkty marki St. Majewski. Każdy zna kultowe już kredki Bambino. W domu używamy ich od kilku lat i to zdecydowanie najlepsze kredki jakie miałyśmy. Intensywne kolory, odpowiednia miękkość i grubość ułatwiają rysowanie. I to właśnie produkty Bambino przeważają w naszej wyprawce.
Kredki ołówkowe o trójkątnym przekroju będą z pewnością używane każdego dnia. Bonus w postaci złotej i srebrnej kredki to dla dzieciaków dodatkowa porcja radości. I choć w teorii mogłam kupić mniejsze opakowanie kredek, większe wypadało korzystniej cenowo.
Na liście znalazły się także dodatkowe kredki, najlepiej świecowe. Zdecydowałam się na opakowanie zawierające 18 kolorów.
Pastele olejne to ulubione kredki dzieciaków. Cudownie się nimi rysuje i mają wspaniałe kolory. Tu również wybrałam większe opakowanie. Różnica między 12 a 24 kolory to około 3 zł.
Farby plakatowe, również ze złotą i srebrną farbką. Już kiedyś miałyśmy te farby, są świetne, nie wysychają w słoiczkach i można ich używać dłużej niż kilka miesięcy.
Z plasteliną też zaszalałam, Rozi lubi lepić, więc dodatkowe kolory bardzo ją ucieszyły. W opakowaniu znajduje się także podkładka, na której można tworzyć co nam się tylko podoba.
Są także nożyczki, patyczki do liczenia, kleje (w tym jeden znikający) i oczywiście temperówka. I tu wybrałam opcję 2w1, a nawet 3w1, bo mamy temperówkę z pojemniczkiem i gumką.
Co jeszcze potrzebne w pierwszej klasie?
Wyprawka szkolna nie może obejść się bez piórnika. Piórnik dwukomorowy z motywem psa pomieści wszystko to co dziecko musi mieć pod ręką. Wybrałam piórnik bez wyposażenia, znajdą się w nim te produkty, które sama kupiłam. Piórniki z wyposażeniem często mają to wyposażenie marnej jakości, a cena wzrasta dwukrotnie. W piórniku Rozi znajdą się kredki, ołówki, linijka, nożyczki, gumka z temperówką.
Jako bonus kupiłam jej kredki w pastelowych kolorach. Nie są wymagane w szkole, ale spodobały mi się i zdecydowałam, że uzupełnią wyprawkę szkolną. Rozi najpewniej będzie używać ich w domu. Dziś zrobiła pierwsze testy i stwierdziła, że bardzo fajnie się nimi rysuje i są wygodne. Kredki są dwustronne i mają z komplecie temperówkę.
Plecak, który to wszystko pomieści
Kupno pierwszego szkolnego plecaka nie jest łatwe, a wyprawka szkolna ma plecak na pierwszym miejscu. Trochę po omacku szukałam takiego, który będzie nam odpowiadał. Przeczytałam pół internetu i obejrzałam plecaki w wielu sklepach. Wybrałam kilka modeli, ale ostateczną decyzję w tej sprawie zostawiłam Rozalce. Zdecydowała się na plecak marki CoolPack, model Spiner Termic, kolekcja Fancy Stars. Kupiłam go w sklepie eplecaki. Plecak ten ma wyprofilowane plecy, wzmocnione dno, wyściełane szelki na ramiona oraz uchwyt. Ma 3 przegrody, kieszeń z organizerem, boczne kieszonki na bidon. Posiada także kieszeń termiczną.
Do plecaka dołączony jest breloczek miś, który świetnie komponuje się z plecakiem. Według producenta ten model dedykowany jest dzieciakom od 3 klasy, jednak jego wymiary pasują do wzrostu Rozi. Ma 41 cm wysokości, 30 cm szerokości i 18 cm głębokości. Waży tylko 680 gram. Cieszę się, że Rozalka zdecydowała się na taki uniwersalny wzór. Moim zdaniem plecaki z motywami z bajek mogą się szybko znudzić, a nie tego chcą rodzice. Osobiście mam nadzieję, że ten plecak posłuży Rozi co najmniej przez dwa lata. Jest na to szansa, zwłaszcza, że do szkoły mamy dosłownie kilka kroków. Dokładniej rzecz ujmując musimy przejść przez ulicę i jesteśmy na miejscu. Bliżej niż my to już się chyba nie da mieszkać. Brama placu szkolnego i naszego podwórka są w zasadzie na przeciw siebie.
Wyprawka szkolna – oznaczenie rzeczy
Kiedy wyprawka szkolna jest już skompletowana trzeba te wszystkie rzeczy podpisać i oznaczyć. I tu sięgnę po sprawdzone już przez nas produkty od Stikets. Naklejki, naprasowanki i pieczątki pomogą nam oznaczyć każdą rzecz, która należy do Rozalki. Dzięki nim nic nie zginie, Rozi będzie w szkole spokojna. I nawet jeśli coś się zapodzieje, będzie wiadomo, że należy właśnie do niej.
Jeśli spodobał Ci się ten wpis będzie mi niezmiernie miło, gdy zostawisz po sobie ślad.
Zapraszam do śledzenia mojego profilu na facebook oraz instagram.