Alpaki w Siewierzu
Alpaki w Siewierzu nie są tak stricte w mieście. Znajdziecie je dokładnie w malutkiej miejscowości Czekanka, tuż za Siewierzem (kierunek na Myszków). Miejsce z dala od zgiełku miasta, wśród lasu, z dala od głównej drogi. Istnieje możliwość umówienia się na spacer z alpakami. To jeszcze przed nami, ponieważ perspektywa prowadzenia tego zwierzęcia na smyczy po lesie bardzo mnie kusi. Ale wtedy umówię się chyba bez dzieciaków. To będzie mój czas na regeneracje, odpoczynek i naładowanie się pozytywna energią.
Zmiany

Strefa rodzinna zdecydowanie się rozrosła, a mimo to nadal jest kameralnie. Jest fajny plac zabaw dla dzieci. Rozstawiono też więcej hamaków, huśtawki typu bocianie gniazda, leżaki oraz maty, z których każdy może skorzystać. Maty są tak duże, że spokojnie zmieści się na jednej cała rodzina. Na miejscu można napić się dobrej kawy, zarówno tradycyjnej, jak i mrożonej. Zjeść lody, a nawet domowe ciasto. Nie będę oszukiwać, ale ciężko wyjść do domu kiedy znajdziemy się w miejscu tak spokojnym, przyjemnym i stworzonym z miłości do zwierząt.
Uwaga, przesłodkie zdjęcia!!!
Co warto wiedzieć przed przyjazdem?
Miejsce jest domem alpak, panują tu pewne zasady, których trzeba przestrzegać. Właściciel dba o to, by zwierzęta czuły się jak najlepiej. Koszt spotkania ze zwierzakami to obecnie 25 zł, w tej cenie mamy pokarm dla alpak. Cały teren jest zagrodzony i bezpieczny zarówno dla zwierząt, jak i dla dzieci. Wydzielone strefy pozwalają odpocząć alpakom od nas, i nam od alpak. Dzięki temu możemy obserwować je z odległości, np. gdy dzieci bawią się na placu zabaw, bądź też wejść do ich zagrody na mizianie. Choć alpaki największą atrakcją są właśnie dla dzieci to musimy pamiętać o przygotowaniu maluchów na takie spotkanie. W zagrodzie alpak nie wolno biegać ani krzyczeć (to dotyczy każdej alpakarni czy miejsca, w którym są zwierzęta). Lepiej nie podchodzić do zwierząt od tyłu i nie być gwałtownym. Spotkanie z alpakami wycisza i sprawia, że stajemy się spokojniejsi.
Zapraszam was w to miejsce!
PS. Wpadnę tam zimą, żeby pokazać alpaki w nieco innej scenerii.