fbpx
Menu
książki / przepisy

Gotowanie z dzieckiem

gotowanie z maluchem

Gotowanie z dzieckiem to coś co zna wiele z nas. W pewnym momencie drzemki się kończą, a jeść trzeba. Bardzo często jest tak, że nasze dziecko chce pomagać. Jednak nie zawsze jest nam to na rękę. Dlatego Annabel Woolmer wyszła na przeciw rodzicom i dzieciakom. Napisała książkę pod tytułem „Małe rączki w kuchni. Książka nie tylko kucharska”. Pozycja ta jest dedykowana dla rodziców dzieci w wieku od 1 do 4 lat, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby i starsze dzieciaki korzystały z przepisów w niej zawartych.

Gotowanie z dzieckiem

Rozsypana po całej kuchni mąka, stłuczone na podłodze jajko, pokruszony makaron czy dywanik z ryżu. Która z nas tego nie zna? Dzieci chcą pomagać i jeśli im tego nie umożliwimy w końcu przestaną się gotowaniem interesować. Nie wszystko można spokojnie zrobić z dzieckiem obok, dlatego kiedy trafiłam na tą książkę wiedziałam, że muszę ją mieć. Wydawnictwo Mamania jak zwykle mnie nie zawiodło. Książkę znajdziecie tutaj, a ja zapraszam was na dalszą część wpisu.

gotowanie z dzieckiem

Jak widzicie okładka jest kolorowa i przyciągająca wzrok, ale to co kryje się w środku jest jeszcze fajniejsze. Otwierając książkę traficie na bardzo przejrzyste treści – we wstępie autorka opowiada o tym jak zaczęło się jej gotowanie z maluchem. Znajdziemy to również niezbędne informacje, które przydadzą się nam przed rozpoczęciem wspólnego gotowania. Są to zarówno wskazówki, jak i objaśnienia, np. jak korzystać z książki. „Małe rączki w kuchni” to nie tylko książka z przepisami, gotowanie to także rozwój umiejętności z zakresu komunikacji, fizyczności, rozwój emocjonalny i społeczny, także nauka liczenia, lepsze rozumienie świata. 

Kiedy zacząć gotowanie z dzieckiem?

Sztywnej granicy, która wyznacza ten moment nie ma. Ważne jest, aby nasze dziecko miało opanowane dwie rzeczy – rozumienie podstawowych poleceń oraz kontrolowanie ruchów dłoni i stabilne chodzenie. Zazwyczaj ten etap zaczyna się w okresie między 12 a 18 miesiącem życia, ale może też później. Zupełnie inaczej będzie wyglądało gotowanie z młodszym dzieckiem, niż dwu- lub trzylatkiem. A już zupełnie inaczej z jeszcze starszym dzieciakiem. 

Kiedy już wiemy, że nasze dziecko opanowało podstawowe umiejętności musimy przygotować wszystkie niezbędne rzeczy do zabawy w gotowanie. Znajdziecie je wymienione w książce. Są to między innymi kubeczki do odmierzania, miseczki do mieszania, silikonowe foremki czy bezpieczne noże. Wybierajcie początkowo najprostsze przepisy, aby dziecko się nie zniechęciło.

gotowanie z maluchem

Proste przepisy

Przepisy znajdujące się w książce zostały podzielone na trzy poziomy trudności:
– bułka z masłem – dla bardzo małych i początkujących,
– rokujący kucharz – dla tych z ciut większym doświadczeniem,
– gwiazda w kuchni – dla gotowych na nowe wyzwania.

Poza tym podziałem jest tu także podział na posiłki: śniadanie, przekąski na słono i na słodko, desery, obiad, kolacja. Możecie więc angażować malucha we wspólne gotowanie o różnych porach. Najprostsze dania jesteście w stanie przygotować w 10-15 minut, drugie tyle danie może spędzić w piekarniku (oczywiście nie każde, niektóre w ogóle nie wymagają pieczenia). Większość składników jaka jest używana w przepisach jest na co dzień dostępna w każdym domu. Jedyne o czym należy pamiętać to wyciągnięcie ich wcześniej, by uzyskały temperaturę pokojową. 

małe rączki w kuchni

My przetestowałyśmy już kilka przepisów, między innymi jogurtowe ciasto cytrynowe i odwracane ciasto z jabłkami. Wyszło pysznie, a zabawa była wspaniała. Pomagały mi obie dziewczynki, więc moja robota naprawdę była niewielka, przelałam gotową masę do foremki w kształcie wielkanocnego jajka. Zresztą sami zobaczcie.

gotowanie z dzieckiem

gotowanie z dzieckiem

gotowanie z dzieckiem

 

 

 

 

Jeśli spodobał Ci się ten wpis będzie mi niezmiernie miło, gdy zostawisz po sobie ślad.
Zapraszam do śledzenia mojego profilu na facebook oraz instagram.

About Author

Absolwentka Komunikacji Społecznej na Politechnice Śląskiej. Obecnie mama trzech cudownych córek - Rozalki,Florki i Kaliny, oraz berneńskiego psa pasterskiego - Riko. Uwielbiająca rolę Home Manager'a, pretendująca do miana Perfekcyjnej Pani Domu fanka książek historycznych i obyczajowych, a także niepoprawna romantyczka.

Facebook